czwartek, 12 listopada 2015

Kocia mama


Jest w naszym bloku jedna polonistka,
 która miłością do kotów tryska.
Choć czasem złości się i denerwuje,
jedzenia kotom nigdy nie żałuje.
Gdy samotność jej doskwiera,
ma kociego przyjaciela.
Z kotami wciąż żyje za pan brat,
bo one to jej cały świat.
Choć jej czasem w kościach strzyka,
kotów nigdy nie unika.
Z wielką  miłością je pielęgnuje,
Choć często czasu jej brakuje.
W ich towarzystwie świetnie się czuje,
bo prawdziwa z niej mamusia,
która dba o swego kociego synusia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz