niedziela, 22 marca 2015

Więzień

  
Niby jestem taka jak inni, mam dwie ręce, dwie nogi. Czasem przypominam wiosnę na bezchmurnym niebie, a znowu innym razem jestem chmurą gradową, do której lepiej nie podchodzić żeby się nie narazić. Przebywający ze mną ludzie często postrzegają mnie, jako dowódcę, który w czasie wojny dowodzi swoim wojskiem. Jeszcze inni uważają mnie za osobę nieco skrytą, która wśród rodziny uchodzi za osobę  odważną trochę zwariowaną, wiedzącą czego chce, potrafiącą wykorzystać każdą nadarzającą się okazję do stworzenia czegoś nowego i oryginalnego. Szkoda tylko, że widziany przez nich obraz znika wraz z próbą wyjścia poza bramy wyidealizowanego świata, a jego miejsce zajmuje strach przed poznaniem czegoś nowego. Chciałabym wrócić do obrazu zwariowanej i niczego niebojącej się poetki, która studiuje, pracuje, a czasem nawet sobie rymuje, wszelkie ryzyka wciąż podejmuje i niczego się nie krępuje. Kiedy trzeba dać kopniaka chciałabym być właśnie taka. Taka jaką jesteś, ty lubię kiedy kwitną bzy.

sobota, 21 marca 2015

Cisza





          Czy zastanawiałeś się kiedyś, co możesz usłyszeć w ciszy, czy słyszysz szum wiatru, trzepot skrzydeł nadlatujących ptaków, dźwięk grającego nieopodal w gąszczu świerszcza, czy może turkot pędzących samochodów lub po prostu udajesz się w krainę marzeń? Tam już wszystko jest możliwe wszystko nabiera zupełnie innych barw, wymyślasz swoje własne historie a twoi bohaterowie są jak żywi możesz, więc wymyślić księcia na tronie albo też latające słonie. Nikt nie ocenia cię po wyglądzie zewnętrznym możesz czuć się zupełnie bezpiecznym. Nikt nie nazywa cię biedactwem tylko, dlatego że wyróżnia cię coś charakterystycznego tutaj wszyscy jesteśmy tacy sami i z każdym się dogadamy. Jednak, gdy wracasz z krainy marzeń czeka cię znowu szereg zaskakujących zdarzeń, nic już nie jest takie łatwe musisz zmierzyć się z szarą rzeczywistością, codzienności, która nie zawsze jest pełna radości.

Wiosna



Za oknem zawitała już na dobre wiosna.
Uwielbiam tak usiąść przy oknie, by
choć na chwilę zapomnieć o szarej codzienności.
Upajam się tymi chwilami, trzymając ręce w dziurawych kieszeniach,
nadzieją wypchanych po brzegi.
Marzę. Moc pozytywnej wibracji, otacza mój mały świat.
Dziś pamiętam tylko te chwile szczęśliwe,

na mojej twarzy znów zawitał uśmiech.






czwartek, 5 marca 2015

Cała ja

Niby jestem taka jak inni, mam dwie ręce, dwie nogi. Czasem przypominam wiosnę na bezchmurnym niebie, a znowu innym razem jestem chmurą gradową, do której lepiej nie podchodzić żeby się nie narazić. Przebywający ze mną ludzie często postrzegają mnie, jako dowódcę, który w czasie wojny dowodzi swoim wojskiem. Jeszcze inni uważają mnie za osobę nieco skrytą, która wśród rodziny uchodzi za osobę  odważną trochę zwariowaną, wiedzącą  czego chce, potrafiącą wykorzystać każdą nadarzającą się okazję do stworzenia czegoś nowego i oryginalnego. Szkoda tylko, że widziany przez nich obraz znika wraz z próbą wyjścia poza bramy wyidealizowanego świata, a jego miejsce zajmuje strach przed poznaniem czegoś nowego. Chciałabym wrócić do obrazu zwariowanej i niczego niebojącej się poetki, która studiuje, pracuje, a czasem nawet sobie rymuje wszelkie ryzyka wciąż podejmuje i niczego się nie krempuje. Kiedy trzeba da kopniaka chciałabym być właśnie taka. Taka jaką jesteś, ty lubię kiedy kwitną bzy.