
Dla niektórych z nich, zwłaszcza niepełnosprawnych, jedyną szansą rozmowy jest komputer z Internetem, telefon… Jednak to nie do końca dobre rozwiązanie, ponieważ maszyna nie zastąpi takiego kontaktu, jaki w obecnej chwili jest nam potrzebny np. kiedy mamy jakiś problem. W rozmowach odbywanych wirtualnie, wszystko sprowadza się do zwykłej wymiany zdań, a słowa przecież zawsze pozostaną tylko słowami… brakuje natomiast możliwości wyrażania emocji oraz gestów. Komunikacja między przyjaciółmi winna opierać się na wzajemnym zaufaniu. Zimna, pozbawiona uczuć rozmowa przez kabel, to niewiele w porównaniu do tej prawdziwej, prosto w oczy.
Nie chcę krytykować Internetu jako rzeczy zupełnie zbędnej, gdyż jest on źródłem cennych informacji, jednak pragnęłabym uświadomić ludziom, że osoby niepełnosprawne to zwykli ludzie, którzy potrzebują bliższego kontaktu z drugim człowiekiem. Pomimo tego, że czasy się zmieniają na lepsze, nadal trudno o koleżankę, kolegę, czy też przyjaciół, którzy pamiętają o tobie, a życie w domu nie jest łatwe, gdyż nadchodzące dni są bliźniaczo podobne do siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz