wtorek, 28 kwietnia 2015

Psychodrama



Bezradność wdziera się w każdy kąt mojego rozkołatanego serca.
Próbuję uspokoić rozbiegane myśli.
Nie potrafię nawet prawidłowo ich nazwać.
Właśnie to powoduje,
iż sprawiają one niemal fizyczny ból.
Nie umiem sobie z tym poradzić.
Ogromna pustka, jaką teraz czuję,
powoduje, że jestem naprawdę samotna.
Nigdy nikt nie był mi tak bliski jak Ty.
Myśl o tym, że mogę Cię stracić sprawia,
że do oczu napływają mi łzy.
Nie wiem jak jeszcze mogę wyrazić swoją wdzięczność wobec Ciebie,
ponieważ to Ty, 
jako pierwsza starałaś się mnie zrozumieć.
Poprawnie odczytując moje myśli i nawet,
jeśli czymś Cię zraniłam,
 to zawsze starałaś się dać mi drugą szansę.
Pomimo tego, że to, co robiłam sprawiało Tobie ogromny ból.
Wtedy, kiedy traciłam motywację swoim postępowaniem sprawiałaś,
że na nowo ją odzyskiwałam.
Stałaś się dla mnie prawdziwym przyjacielem,
takim, jakiego nigdy w życiu nie miałam.

1 komentarz:

  1. Piękne widać,że to co piszesz jest tak bardzo szczere,że nie da się mieć innego zdania :))

    OdpowiedzUsuń